czwartek, 9 lipca 2009

Georgetown, Malezja

Zbojecka godzina. 4:40, pociag zajezdza na miejsce i nie masz wyboru, trzeba zwiedzac. Taka karma.







A najlepsze sniadanie [zreszta drugie sniadanie, lunch, obiad, kolacja tez] to Roti plus Teh Tarik!

No dobra, oszukuje. To powyzej to nie Roti, ale cos jeszcze lepszego, tylko nazwy zapomnialem...

Brak komentarzy: